W tym roku chłopcy otrzymali wystrzałowy prezent z okazji swojego święta. 15.09. 2021 roku na męską część naszej szkoły czekała niespodzianka. Dzieci udały się grupkami do Zielonego Ogrodu, gdzie mogły spróbować swoich sił w paintballu laserowym, czyli grze symulującej pole walki.
Korzystając ze fantastycznej aury pogodowej, która jeszcze nam towarzyszy i przypomina o wspaniałych wakacyjnych przygodach, postanowiliśmy głośno, wesoło i z rozmachem świętować w tym roku Dzień Chłopca. Samorząd Uczniowski wraz z opiekunami, przy wsparciu Rady Rodziców oraz sponsora, zorganizował w Zielonym Ogrodzie zabawę z firmą Laseromaniak.
Przygotowana niespodzianka została przyjęta bardzo radośnie, a młodzi adepci sztuki prowadzenia walk po krótkim, acz treściwym przeszkoleniu, zaczęli pojedynek. Cóż tam się nie działo.... ;D Każda kolejna godzina i nowa grupa żołnierzy odsłaniała niebywałe pokłady energii naszych wspaniałych małych mężczyzn oraz ich niezwykłe umiejętności taktycznego planowania, posługiwania się bronią, logicznego myślenia i pracy w grupie.
Dziewczynki, dopingujące swoich kolegów z bezpiecznej pozycji, bardzo angażowały się w przebieg starcia, niejednokrotnie wkraczając na pole bitwy! Ba, część z nich, śmiało wyrażała opinie o konieczności organizacji identycznej zabawy z okazji Dnia Kobiet w marcu. Uczniowie naszej szkoły zostali podzieleni na grupy i kolejno wychodzili na spacer do Zielonego Ogrodu. Na pierwszy ogień poszli uczniowie klas I-III, którzy wraz z wychowawcami wzięli udział w pierwszych rozgrywkach. Dzieci otrzymały karabiny i hełmy z czujnikiem trafień. Każdy miał dwadzieścia żyć, co pozwalało na długą zabawę. Na osoby, które nie brały udziału w paintballu, czekał piknik. W późniejszych godzinie w zabawie wzięli uczniowie klas starszych.
Prześledźcie naszą galerię i przekonajcie się sami, co tam się działo …. Ręka, noga, mózg na ścianie, a oczy.... na celowniku!!!
PS. Taki duży, wyrośnięty chłopiec w dresie to oczywiście nasz nauczyciel wychowania fizycznego oraz wychowawca klasy 5, pan Tomek Rybarczyk, osobiście, w pocie czoła, nadzorował prace zespołów z bardzo bliskiej odległości – dziękujemy panie Tomaszu za wsparcie